Jesień w pełni,
a ja jeszcze nie pokazałam się Wam w moim kapelutku!
Nie może, to być!
Przypomniałam sobie o tym wczoraj, wracając z "kurzęcych" zakupów...
Zakupy "kurzęce" znaczy spożywcze, dla domu i rodziny;)
Jak widać kapelutek ciut już przyprószony siwizną...
Nowego, o którym rok temu pisałam
KLIK, wciąż nie mam.
Pani krawcowa za duży mi uszyła, więc wciąż jest w poprawkach...
Chyba nie powinnam mówić, że mi się nie śpieszy...;)
Tak więc widzicie, nie znormalniałam - kapelutek wciąż w użytku:D
Czyli mój zwyklak codzienny z serii - "narzucę na siebie, to co mam pod ręką":D
Żeby nie było całkowitej pustoty na blogu - wszak te z naciskiem na ciuchy,
są uznawane za najbardziej bezsensowne o czym pisałam np.
tutaj klik ;)
Wspomnę coś o gotowaniu:D
Bo jak baba gotuje, to jest "prawdziwą babą", a jak nie, to nie wiadomo czym;)
Nie będzie o sosiku z muchomorków:D
Ale o zupie grochowo-krupnikowej!
Bo mąż mój, zapragnął jakiś czas temu spożyć na obiad grochówkę.
Obiecałam nawarzyć takowej:D
Nawet nie zapomniałam namoczyć grochu!
Kawał gnata do zupy dodałam, żeby pożywna była!
Przygotowałam sobie pomocnika z serii Winiary, żeby smaka miała;)
No i w ostatniej fazie gotowania zaprawiłam zupsko tym smakiem!
Tyle, że gdy już go dodałam, zorientowałam się, że cosik pomyliłam:D
Do grochowej wleciał krupnik:D
Gęba na kłódkę!
Mężowi nic nie mówię!
Postawiłam przed nim talerz...
Nabrał łyżkę i mówi:
"A nie miała być grochówka?"
Na to ja:
"Jakby Ci to powiedzieć... Też jest..."
Mina męża mego bezcenna... Ale zjadł:D
Na drugi dzień pyta co zrobię na obiad...
Na to ja: " Nie wiem co mi do garnka dzisiaj wpadnie" :D
Hahahaha:D
Takie, to moje gotowanie...
Ta dam!
Niespodzianka! :D
I wspomnienie młodego kapelutka na zakończenie:D
Wszak towarzyszy mi on od początków blogowania...
Hm...
Muchomory w zasadzie też jadalne, ale podobno tylko raz;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kapelusz - własnoręcznie uszyty;)
Płaszcz - Mohito
Spodnie - Mohito
Buty - Lasocki
Torebka - Primark
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~