Niecierpliwym od razu odpowiadam:
Krem Janda NIE DZIAŁA z siłą nici kosmetycznych:/
I można wtedy zgłosić reklamację 😏
Tutaj KLIK
o historia reklamacji kremów JANDY zakończonej pozytywnie.
Bo obiecuje...
"Profesjonalna formuła kremu
została nasycona składnikami:
liftingującymi jak nieinwazyjne nici zagęszczające
i nieinwazyjne nici napinające "
Krem bardzo dobrze pielęgnuje skórę wokół oczu kobiet 50+,
wpływając na poprawę jej kondycji, napięcia, redukcję zmarszczek. "
żródło
"Obietnice złożone w reklamie
są traktowane na równi z tymi zawartymi w oświadczeniu gwarancyjnym.
Podstawa prawna: art. 577 § 1 i 5771 Kodeksu cywilnego".
"Nieinwazyjne „nici” napinające – siatka mikronici polisacharydowych, która
spłyca zmarszczki nawet o 16% w 15 min. od aplikacji! żródło
Nieinwazyjne „nici” zgęszczające – 100% zalecanej dawki,
działając w skórze z ekstremalną skutecznością
zwiększają gęstość wzmacniających ją włókien kolagenu:
nawet + 103% po 28 dniach stosowania."
Super moc prawda?:))
W medycynie estetycznej nici rzeczywiście taką moc posiadają
Niestety krem Janda takiej siły nie posiada.
Zwyczajnie NIE DZIAŁA z siłą nici kosmetycznych tak jak, to obiecuje producent.
Z całą sympatią dla Pani Krystyny Jandy -
- jej krem pod oczy jest zwyczajnym kremem nawilżającym.
Podejrzewam, że nie tylko ja poczuję się oszukana przez Panią Jandę.
Wiele kobiet zakupi jej kosmetyki, bo darzy ją zaufaniem.
A tutaj takie rozczarowanie :(
Ja swój krem wygrałam do testowania na portalu
KobietaMag.pl
Mój test na portalu KLIK :)
Już kilka dni po otrzymaniu przesyłek,
testerki oceniły kremy Janda pozytywnie;)
A mnie znowu coś nie pasuje;))
Co ciekawe, oceny pozytywne nie wiązały
się ze skutecznością tych kremów w redukcji zmarszczek.
A przecież podstawową obietnicą Kremów Janda
jest ich niesamowita zdolność w walce ze zmarszczkami
- Siła nici kosmetycznych, Żelazko do zmarszczek!
Kremy skierowane są przede wszystkim do kobiet dojrzałych +50, +60, +70.
I w każdej grupie wiekowej obiecują REDUKCJĘ ZMARSZCZEK :)
Kremy nie są najtańsze... Ceny od 32 zł do prawie 50 zł.
Szczerze?
Kosmetyki o działaniu nawilżającym można dostać za o wiele niższą cenę:)
Zdjęcia po prawie miesiącu stosowania 2 razy dziennie, rano i wieczorem.
Nie ma żadnej różnicy (także i dziś, po ponad miesiącu).
Kurze łapki są nadal takie same (niebieskie strzałki;)
Drobne zmarszczki (czerwone strzałki) też nie uległy redukcji.
Krem obiecuje też zmniejszenie cieni pod oczami -
- jak widać nie radzi sobie zbytnio;)
Nie jest łatwo zrobić takie samo zdjęcie po miesiącu,
dlatego wrzuciłam kilka PO żeby było jak najbardziej wiarygodnie:)
Poniżej słynny test 15-stominutowy tutaj klik był wcześniej:)
"Nieinwazyjne „nici” napinające – siatka mikronici polisacharydowych, która
spłyca zmarszczki nawet o 16% w 15 min. od aplikacji! żródło
Gdybym sobie strzeliła takiego "fotoszopa", jak eksperci Jandy,
to też uzyskałabym taki efekt;)
Podsumowując:
- Nie polecam jako krem redukujący zmarszczki.
- Polecam jako krem nawilżający.
Na pewno nie dokupię reszty z tej serii;)
Plusy:
- lekka konsystencja
- delikatny zapach
- nawilża
Minusy:
- nie redukuje zmarszczek
- nie działa z siłą nici kosmetycznych
- wysoka cena w stosunku do obietnic producenta
- plastikowe, "tanie" pudełeczko (złuda luksusu znika, gdy się je ujrzy;))
- lepiej sprawdziłby się w tubce:)
Oczywiście napisałam reklamację do firmy na adres BOK
i dzisiaj dostałam odpowiedż:
Szanowna Pani Edyto,
dziękujemy za przesłane uwagi.
Pragniemy poinformować, że zgodnie z
obowiązującym prawem konsumenckim odpowiadamy w przeciągu 14 dni od daty
otrzymania zgłoszenia.
Jest nam niezmiernie przykro, że krem nie spełnił Pani oczekiwań.
Pragniemy jednak rzetelnie rozpatrzeć Pani zgłoszenie. W celu jego
weryfikacji prosimy o przesłanie dowodu zakupu kremu – paragonu lub
faktury oraz podanie numeru szarży umieszczonego na pudełku.
Po otrzymaniu tych informacji, przeprowadzimy kontrolę. Ostatecznej
odpowiedzi proszę spodziewać w przeciągu 7 dni od daty otrzymania
powyższych danych.
Z poważaniem
Biuro Obsługi Klienta JANDA
Tutaj KLIK o historia reklamacji kremów JANDY zakończonej pozytywnie.
Plus dla firmy taki, że nie zbyli mnie od razu, jak to zrobił L`oreal
tutaj klik o tym;)
Minus - nie wiem, który to numer szarży;)
A z L`oreal do dzisiaj toczę dyskusję na fejsbuku.
Zadałam im proste pytanie o nazwiska ekspertów,
którzy wymyślili formułę ich kosmetyków - jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi.
Wciąż piszą, jak im przykro, że kremy nie spełniły moich oczekiwań
i odsyłają mnie na swoją infolinię na rozmowę z "dermatologiem";)
Obiecuję, że następny test będzie pozytywny!
Może dlatego, że nie będzie o kremie likwidującym zmarszczki;))